si

Prawdę mówiąc to nie ma o czym pisać... ferie za 2 dni... całe szczęście bo już mam dość tego porannego wstawania... najpierw nie mogę zasnąć a potem rano wstać... Dziś były tylko 2 lekcje (o 2 za dużo) a na dwóch wcześniejszych godzinach byliśmy w kinie film był beznadziejny przynajmniej moim zdaniem... ale i tak wolę najnudniejszy film niż polski i biolę... Tak apropo polskiego to dostałam 1 z dyktanda... zawsze byłam dobra z ortografii :]

Mama nie poszła do szkoły... czuję ulgę :P

Sobota nie zapowiada się zbyt ciekawie, tzn. muszę czytac książkę i uczyć się do klasówek może wieczorkiem wyrwę się do koleżanki i to by było na tyle atrakcji na dziś :/ Moja mama chce iść do szkoły bo na wywiadówce nie była... mam tylko nadzieję że do poniedziałku jakoś jej to wybiję z głowy... będe musiała... :)

Chętnie bym coś sensownego wreszcie napisała... ale chyba nie dam rady :D:D:D wróciłam z concordu i poprostu jestem padnięta... w dodatku właśnie odrabiam pracę domową z polaka chociaż niebardzo mi to wychodzi :(

W szkole to co zwykle czyli.... NUDA... i nic więcej jutro 2 lekcje z moją "ulubioną" nauczycielką... i jeszcze w dodatku pyta z bioli...całą godzinę hehe mam tylko nadzieję że nie mnie :) W czwartek chcem iść do Concordu tylko jest jeden mały problem ze mama mnie pewnie mnie nie póśći a juz napewno nie na tyle ile chcem ale... trzeba to będzie jakoś załatwić :>

Niemam zabardzo co pisać :/ nic ciekawego się nie dzieje... siedzę w domku i się nudzę, skończyłam się uczyć gegry i historii ... nikogo nie ma na gg żeby pogadać...  :/